czwartek, 18 sierpnia 2011

1Q84 t.1 - Haruki Murakami

Z twórczością Haruki Murakamiego spotkałam się jak dotąd tylko przy lekturze „Norwegian Wood”, która to zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Jednak ostrzeżono mnie, że była to jego najbardziej „normalna” powieść, co spowodowało, że z jednej strony podeszłam z rezerwą do „1Q84” nie wiedząc czego mogę się spodziewać, a z drugiej byłam niezmiernie ciekawa tego fenomenu. 

Głównymi bohaterami powieści są Tengo i Aomame. Młodzi ludzie, około trzydziestego roku życia, których losy przedstawione są w oddzielnych rozdziałach, na przemian następujących po sobie, prowadzą diametralnie różne życie, choć wszystko wskazuje na to, że od zawsze są związani ze sobą. On, z wykształcenia oraz z  zamiłowania matematyk prowadzący zajęcia na kursach, który w wolnym czasie stara się zostać pisarzem. Natomiast ona, instruktorka sztuk walki, poza pracą zajmuje się zabijaniem mężczyzn, którzy krzywdzą kobiety. Czy możliwe jest aby tak inne od siebie na pozór osobowości mogło coś łączyć? Nie bez znaczenia pozostaje dla mnie fakt, że bohaterowie nie żyją i nie potrafią żyć w stałym związku. Możliwe, że w podświadomości czekają na siebie?

Murakami z niezwykłą zręcznością i płynnością prowadzi czytelnika przez kolejne wydarzenia. Choć rozdziały dotyczą albo Tengo, albo Aomame, to jednak dostrzegalne są elementy wskazujące na fakt, że historie „zbliżają się do siebie”. Tytuł powieści również ma w sobie pewną tajemnicę, choć jak można się domyślić, na pierwszy rzut oka, wskazuje, że historie dzieją się w roku 1984, który to rok nie jest tak oczywisty dla Aomame.

Chociaż podczas lektury tej książki często zadawałam sobie pytanie „ale o co chodzi” i zastanawiałam się, co jest w tej powieści takiego fascynującego , to ostatnie kilkadziesiąt stron było odpowiedzią na moje wszelkie wątpliwości. Jednak muszę przyznać, że książka ta odsłoniła moje braki. Niestety nie czytałam powieści„1984” George`a Orwell`a, do której często pojawiały się nawiązania, a myślę, że jej znajomość pozwoliłaby mi na lepsze zrozumienie powieści Murakamiego. 

Zaraz sięgam po drugi tom aby dowiedzieć się jak potoczyły się dalej losy tych dwoje, a także niezwykłej siedemnastolatki Fukaeri, która w mojej opinii jest centralną postacią, mimo wszystko. Dlaczego? Zachęcam zapoznać się z tą książką!

5+/6

3 komentarze:

  1. Mam tę część w domku i już nie mogę się doczekać kiedy zacznę czytać:)
    Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja do tej pory czytałam tylko jedną książkę tego autora i w końcu muszę nadrobić jego inne pozycje :)

    OdpowiedzUsuń